piątek, 11 grudnia 2015

nocna zmiana

11/12/2015

 statnie "ciepłe" dni wykorzystujemy do końca. Właśnie pracowaliśmy na trzecią - nocną zmianę. Stężenia gotowe. Od teraz Staruszka jest spięta w pasie, odmłodzona o kilkadziesiąt lat. I mam nadzieję, że tak na kolejne kilkaset zostanie.
Jak widać na załączonych obrazkach, nocna zmiana nie zawsze musi się źle kojarzyć. 



12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mnie też się podoba. Ciekawe, że robienie go zajęło mi najmniej czasu. Dobry podkład znalazł się był;)

      Usuń
  2. Niesamowite zdjecia! Naprawde bez ingerencji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że z ingerencją. Ogarnął mnie ostatnio odgrzebany w historii bloga romantyzm budów i tak to powstały obrazki z ingerencją.

      Usuń
  3. Zdjęcia cudne! Przed chwilą obejrzałam film angielski dokument,
    "Domy nad morzem" w kablówce ,program DOMO+ o 18-tej.Nieważne.
    Pokazywano wieżę rycerską którą odbudowano i zamieniono na dom mieszkalny. A ruina była okrutna chyba taka sama jak u pana. Właścicieli kosztowało to 6 lat i 800 tysięcy funtów.Ale wyszło cuuuuuuuuuudo. Myślę,że pana będzie to "kosztowało" więcej lat bo robi pan większość prac sam ale może za mniejsze pieniądze.Wierzę,że się uda,pozdrawiam świątecznie życząc dużo zdrowia, sił i wytrwałości Danka z wwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niech będzie i 800 mln funtów, jak tylko je będę miał;) a jak nie to też damy radę;) W każdym razie cudo musi być, bo taki układ zawarłem z Wieżą. Albo wszystko albo nic - takie jest jej wola ...z życzeniami Świątecznymi już nie zdążę, więc życzę pomyślności w nowym 2016! Bardzo dziękuję za tak ciepłe słowa. W środku zimy bardzo się przydadzą:)

      Usuń
  4. Tak trzymać,my wszyscy miłośnicy pańskiej WIEZY i pana poczynań jesteśmy razem z panem! Dziekuję za życzenia noworoczne Danka z wwy

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia, cieszymy się, że prace postępują.
    Ola i Mirek W.

    OdpowiedzUsuń