niedziela, 15 kwietnia 2012

z daleka

Chwilowo wolę prezentować wieżę z daleka. Póki co widok z bliska jest tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Wszystkich, którzy wieży jeszcze nie widzieli trzeba do tego przygotować. Zresztą, to jak w Polsce traktowana jest historia każdy widzi na co dzień. ...hmm polityki może jednak uprawiać starał się nie będę.


Za to to, czemu z pewnością chciałbym poświęcić uwagę, to ten kawałek historii. Ten kawałek, który pozostał po XVI-wiecznej wieży mieszkalnej.
Ten dom od dawna już przyciągał mnie swoim rozpaczliwym wołaniem o pomoc. Blisko rok z przerwami trwały negocjacje a ich efektem jest ten właśnie dziennik od-budowy.






Tu od razu chciałbym złożyć ukłon w stronę byłego właściciela i podziękować za ten wkład, który On sam włożył w 2004 roku, dokumentując przy udziale pracowników wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, cały obiekt. Dzięki tej dokumentacji teraz możliwa będzie wierna od-budowa.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz