czwartek, 7 stycznia 2016

Anno Domini 2015

21/12/2015
zas na szybkie podsumowanie odbudowy w anno Domini 2015. Długo, bo aż trzy lata zajęło nam podjęcie decyzji, co dalej ze Staruszką Wieżą, a że jesteśmy zdecydowanymi przeciwnikami eutanazji, nie mieliśmy dużego wyboru. Podjęliśmy się reanimacji Staruszki.
Ta walka o przetrwanie i przywrócenie dawnej świetności Wieży Dalkowskiej była wyjątkowo udana w minionym roku zarówno dla nas - budowniczych, jak i dla Staruszki.
Obecnie dopinamy ostatnie formalności związane z rozliczeniem dotacji za rok poprzedni i zwieramy szyki na pisanie kolejnych wniosków na nowy 2016.
Poniżej w telegraficznym skrócie spis zrealizowanych prac z roku już minionego.

Oczyściliśmy z gruzów teren zewnętrzny wokół Wieży.

Wypionowaliśmy i umocniliśmy odchylony od pionu fragment ściany zachodniej.
Odbudowaliśmy część filaru konstrukcyjnego ściany zachodniej.
Odbudowaliśmy zerwaną krążynę i nadproże okienne prawego okna ściany zachodniej na kondygnacji pierwszego piętra.


Wykonaliśmy odwierty w murze i zamocowaliśmy stężenia stabilizujące w przestrzeni między-stropowej nad kondygnacją parteru.



Wypionowaliśmy i zabezpieczyliśmy odchylony od pionu fragment północny Wieży.

 Odbudowaliśmy wewnętrzną krążynę (dł. 4,0m) nad parterem.



Zrealizowaliśmy odbudowę zawalonego północno - zachodniego narożnika - do poziomu parapetu pierwszego piętra.



Przed nami końcówka narożnika no i dach. Oby jak najszybciej.

ps.

W nowym 2016 roku wszystkim, którzy nam kibicują a i niejednokrotnie sami walczą z oporem materii, życzymy - powodzenia!

16 komentarzy:

  1. Niech tylko wiechę zatkniesz na szczycie, wypijemy szampana za upiększanie staruszki, bo zakonserwowanie to pierwszy, chociaż najtrudniejszy etap.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Pietrze, ta ściana robi wrażenie!
    Życzymy równie udanego nowego roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miała robić jeszcze większe, albo może wyższe wrażenie, ale wystąpiło po drodze kilka niespodziewanych zwrotów akcji no i jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Może uda się nadgonić w 2016. Właśnie zakopałem się w kolejne wnioski na nowy rok. Nawet kilku dni na złapanie oddechu nie udało się wykroić, żeby trochę od-począć. Oby do wiechy! ...później już będzie z górki.

      Usuń
  3. Oby nadal do przodu w takim tempie jak w 2015tym. Trzymam kciuki za nowe wnioski i obyśmy jak najszybciej dach ujrzeli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no właśnie;) tak mi mów;) jak tylko dach zacznie wyglądać zza horyzontu zapraszam na szampana. pozdro

      Usuń
  4. Dzięki! :) I Wam wszystkiego co DOBRE! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemnie jest patrzeć jak odbudowuje się to co cenne w Polsce! Oby tak dalej i powodzenia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i co dalej?
    Śledzę tego bloga z zapartym tchem od roku - wiem, że mamy interwał zimowy. I że nic się na placu boju nie dzieje.
    Ale jak rozliczenie dotacji? Jak nowe wnioski?

    Czy zamierzasz w wieży zamieszkać? Niezwykle fascynuje mnie sposób w jaki ewentualnie przystosujesz ją do potrzeb współczesnych(łazienka, kuchnia). Jaką powierzchnię ma każda z kondygnacji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co dalej? ...ano pcham ten wózek do przodu. Rzeczywiście nie ma mnie ostatnio trochę, ale za kulisami się dzieje, oj dzieje się! Jako żeś mnie wywołał z lasu, to opowiem co słychać. Od dwóch miesięcy siedzę w projektach, wnioskach i walczę o pozwolenia. Takie papierowe zimowe śpiwory;)Jak pewnie wiesz, żeby ruszyć palcem przy takiej Staruszce, jak Dalkowska wieża, trzeba najpierw porządnie się nabiegać tu i tam. Szykuje się nowy wpis, więc szczegóły już za chwilę a jeśli chodzi o samą wieżę, to na ten moment nie planuję urządzać tam typowej chałupki do mieszkania z kibelkiem, kuchnią, sypialnią i kotłownią. Chcę wiernie odtworzyć to co było. Wnętrza będą jednoprzestrzenne, z ogrzewaniem klasycznym, czyli kominki na każdej kondygnacji. Dom do mieszkania ma stanąć obok wieży. Właśnie rozpoczynam odbudowę starej kuźni Napoleońskiej (tuż obok wieży) i tam chciałbym być może coś takiego do mieszkania zorganizować. Wieża natomiast ma po 35 m2 na każdej kondygnacji. Razem z piwnicą i poddaszem będzie ich cztery. Wieże generalnie miały taki rozkład, że na każdej kondygnacji mieściła się kolejna funkcja. Piwnica - wiadomo, parter - kuchnia, piętro (zawsze było reprezentacyjne) - taki trochę pokój dzienny a wyżej sypialnia. Pozdro.

      Usuń
  7. podziwiam, dopinguję, oby się panu uadało wyszarpać trochę pieniędzy. Trzymam kciuki Danka z wwy

    OdpowiedzUsuń