niedziela, 15 kwietnia 2012

Trochę historii:


Obiekt wpisany do rejestru zabytków jako:
Wieża mieszkalna powstała w XVIw. W wieku XIX przebudowo gzyms okapu dachowego oraz otwory okienne. Nr rej. 639/L z 28.02.1983 r.

Powstała w XVI wieku wieża mieszkalna, stanowiła drugą po pałacu siedzibę szlachecką rodu von Glaubitz. Poniżej rodowe tarcze herbowe i wizerunki zachowane, które dziś można oglądać w kościele w Kurowie Wielkim:





Wieża jest trzykondygnacyjna albowiem zaliczyłem również poddasze użytkowe, zbudowana na planie kwadratu. Jego wymiary w obrysie zewnętrznym wynoszą 7,77 x 7,65 m. 
Powierzchnia użytkowa: 133 m2, kubatura: 722 m3.
Konstrukcja:
Wieża wzniesiona została z eratyków i cegieł. 
Zdjęcie wykonałem dnia 09 lutego 2012 r.
 
W cylindrycznej wieżyczce, pokrytej niskim namiotowym dachem, znajdują się lewitujące niemalże dzisiaj drewniane stopnie klatki schodowej o układzie śrubowym. Budynek główny zaś z dachem z krótką kalenicą, pokryty był dachówką karpiówką układaną w koronkę.

Zdjęcie wykonałem dnia 5 maja 2012 r.

Pomieszczenia wieży nie posiadały wewnętrznych podziałów, czterospadowy dach kryty był dachówką karpiówką zwaną palcówką (od charakterystycznych stosowanych w czasach powstania wieży dachówkach, ręcznie formowanych z profilem wgłębień wzdłuż dachówki formowanych palcami dekarza). Koleba o grubości pół cegły, nakrywająca piwnicę budynku nie była otynkowana.  Na jej podniebieniu były widoczne odciśnięte w zaprawie deski szalunku. Opierała się ona na odsadzkach uformowanych w ścianach północnej i południowej. Piwnicę oświetlało okno znajdujące się w ścianie zachodniej, rozglifione, przewężone od zewnątrz węgarami, z parapetem o formie poszuru, nakryte sklepieniem odcinkowym. Lico tej ściany wykonane było z eratyków i fragmentów cegieł. Natomiast lico ściany przeciwległej, zawierającej wejścia wymurowano z samych cegieł. Początek biegu tunelowych schodów prowadzących z terenu do piwnicy znajdował się w krótkim aneksie zlokalizowanym między budynkiem i klatką schodową, nakrytym daszkiem pulpitowym. Zachowana ścianka północna aneksu zawiera przymyk drzwi otwieranych na zewnątrz.
Zdjęcie wykonałem 09 lutego 2012 r.

 Piwnicę z klatką schodową połączono schodami zabiegowymi.
Zdjęcie wykonałem dnia 09 lutego 2012 r.
cdn...

Do 1939 roku wieża była zamieszkała. W trakcie działań wojennych również. Dopiero po drugiej wojnie światowej i tzw konferencjach jałtańskiej i poczdamskiej oraz masowych przesiedleniach ludności wieża przez wiele lat stała pusta i niszczała pod panowaniem nadleśnictwa i kilku zmieniających się cyklicznie właścicieli a obecnie obiekt ma zamiar podnieść się z gruzów i otrzymać nowe życie. 
A tak wieża wyglądała jeszcze w 2005 roku. I tego się trzymajmy póki co.






7 komentarzy:

  1. Ta rybka w herbie to dobry znak. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a jeśli tą rybką jest śledzik (no, ew. tołpyga)- to to na pewno dobry znak!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna jest, choć pracy przy niej co niemiara - niemniej trzymam kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      Jak to czasem warto po starych postach pogrzebać:)
      Teraz kiedy dach już pobudowany i pracy co nie miara już za nami, widać, że kciuki trzymane były solidnie;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Zazdroszczę takiego celu do realizacji, podziwiam wytrwałość, życzę powodzenia. Dla takiej sprawy warte są wszystkie wyrzeczenia, a satysfakcja będzie ogromna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj po raz pierwszy byłem z wizytą w Dalkowie. Dlaczego tak późno? Często bywam w okolicy (Rzeczyca). Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem reanimacji wieży. Szacun dla właściciela. Za każdym razem kiedy będziemy z wizytą na Ziemi Głogowskiej będziemy na żywo podziwiać postęp prac, ku niewątpliwej uciesze sąsiadów.

    OdpowiedzUsuń