30/01/2015
Ucieczka w papierowe śpiwory okazała się być bardzo dobrym antidotum. Minione trzy tygodnie, kompletnie oderwany od rzeczywistości, kompletowałem kolejny wniosek o dotację na odbudowę Staruszki. Tym razem do Marszałka Województwa. W tym szalonym pędzie spotkała mnie bardzo niespodziana niespodzianka, albowiem ci wszyscy ludzie, z którymi dane było mi się spotkać, a w których rękach leżało powodzenie całej akcji, okazali się być prawdziwym motorem napędowym dając mi przez swoje wsparcie niezłego kopa do działania. Jakże miło było doświadczyć właśnie czegoś takiego.
Ten czas, w którym za wszelką cenę, chciałem od ludzi uciec, paradoksalnie wymusił jeszcze większy kontakt z nimi.
Oto okazuje się, że "...ludzi dobrej woli jest więcej!" - C.Niemen
Wniosek do Marszałka złożony. Dobre wino odkorkowane;)
Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
Jeszcze nie, długo nie!" - W. Młynarski.