wtorek, 23 grudnia 2014

Wóz albo przewóz

22/12/2014

statnie tygodnie obfitowały w kilka bardzo ciekawych spotkań dotyczących przyszłości Staruszki Wieży. Styczeń i luty zapowiadają się bardzo pracowicie. 
Zima to najodpowiedniejszy czas na zaszycie się w papierowych śpiworach projektów i wniosków. 

Sytuacja dojrzała już chyba do tego, żeby odsłonić karty i zobaczyć co jest możliwe przy stworzeniu wszystkich sposobności dla konkretnego rozwoju sytuacji i uruchomienia regularnego placu budowy. Ja zrobię  wszystko, co w mojej mocy, a resztę zostawiam opatrzności.   

Tymczasem, będąc na tropie wszystkich możliwych informacji i materiałów źródłowych dotyczących przeszłości Staruszki, dzięki uprzejmości  Konserwatora Zabytków z Legnicy, dotarłem, między innymi, do takiej oto fotografii:

    

Takiego widoku się nie spodziewałem. I wszystko wskazuje na to, że nie tylko ja zostałem tym zdjęciem zaskoczony. 

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia !



czwartek, 4 grudnia 2014

Papierowe śpiwory


03-06/11/2014

taruszka Wieża z coraz większą zazdrością łypie okiem na mały biały domek po lewej. Pozostawiona bez troski, od jakiegoś czasu, upomina się o moją uwagę. 
Domek otynkowany, piękny biały z antresolką wewnątrz, coraz bardziej zasobny w obiecane czas temu jakiś przymioty, zaczyna odstawać standardami i wygodami od Staruszki. To musi boleć.



Choć czasu nie stało, by zrobić wszystko przed zimą i gont na dachu, drzwi, okiennice i parapety do wiosny poczekać będą musiały, to z efektu prac się cieszę. 



Okna piękne i pasują jak ulał. Będzie z nich pociecha na długo. Ich urodę doceniła nawet Pani Konsewrator Zabytków - z czego kontent jestem wielce.
Domek jest przystanią a wieża oceanem bez dna(albo raczej skarbonką bez dna), do której powracam co rusz.
Na takim etapie pozostawiam domek przed zimą po ostatnim, dość chłodnym i ponurym (pogodowo), pobycie w Dalkowie. Teraz pora  wskoczyć w papierowe śpiwory i zapaść w zimowy sen.