statnie tygodnie obfitowały w kilka bardzo ciekawych spotkań dotyczących przyszłości Staruszki Wieży. Styczeń i luty zapowiadają się bardzo pracowicie.
Zima to najodpowiedniejszy czas na zaszycie się w papierowych śpiworach projektów i wniosków.
Sytuacja dojrzała już chyba do tego, żeby odsłonić karty i zobaczyć co jest możliwe przy stworzeniu wszystkich sposobności dla konkretnego rozwoju sytuacji i uruchomienia regularnego placu budowy. Ja zrobię wszystko, co w mojej mocy, a resztę zostawiam opatrzności.
Tymczasem, będąc na tropie wszystkich możliwych informacji i materiałów źródłowych dotyczących przeszłości Staruszki, dzięki uprzejmości Konserwatora Zabytków z Legnicy, dotarłem, między innymi, do takiej oto fotografii:
Zima to najodpowiedniejszy czas na zaszycie się w papierowych śpiworach projektów i wniosków.
Sytuacja dojrzała już chyba do tego, żeby odsłonić karty i zobaczyć co jest możliwe przy stworzeniu wszystkich sposobności dla konkretnego rozwoju sytuacji i uruchomienia regularnego placu budowy. Ja zrobię wszystko, co w mojej mocy, a resztę zostawiam opatrzności.
Tymczasem, będąc na tropie wszystkich możliwych informacji i materiałów źródłowych dotyczących przeszłości Staruszki, dzięki uprzejmości Konserwatora Zabytków z Legnicy, dotarłem, między innymi, do takiej oto fotografii:
Takiego widoku się nie spodziewałem. I wszystko wskazuje na to, że nie tylko ja zostałem tym zdjęciem zaskoczony.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia !