czwartek, 4 grudnia 2014

Papierowe śpiwory


03-06/11/2014

taruszka Wieża z coraz większą zazdrością łypie okiem na mały biały domek po lewej. Pozostawiona bez troski, od jakiegoś czasu, upomina się o moją uwagę. 
Domek otynkowany, piękny biały z antresolką wewnątrz, coraz bardziej zasobny w obiecane czas temu jakiś przymioty, zaczyna odstawać standardami i wygodami od Staruszki. To musi boleć.



Choć czasu nie stało, by zrobić wszystko przed zimą i gont na dachu, drzwi, okiennice i parapety do wiosny poczekać będą musiały, to z efektu prac się cieszę. 



Okna piękne i pasują jak ulał. Będzie z nich pociecha na długo. Ich urodę doceniła nawet Pani Konsewrator Zabytków - z czego kontent jestem wielce.
Domek jest przystanią a wieża oceanem bez dna(albo raczej skarbonką bez dna), do której powracam co rusz.
Na takim etapie pozostawiam domek przed zimą po ostatnim, dość chłodnym i ponurym (pogodowo), pobycie w Dalkowie. Teraz pora  wskoczyć w papierowe śpiwory i zapaść w zimowy sen.


9 komentarzy:

  1. No tak :), a ja dzięki kominkowi pewnie zrobie przerwe tylko na święta BN. I na Sylwestra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod dachem i zima nie straszna;) A z kominkiem to już w ogóle. Można by i Sylwestra zrobić;)

      Usuń
  2. masowa produkcja "małych białych" mogłaby być źródłem fortuny, wyczuwam duże zapotrzebowanie na takie obiekty [g]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...zwłaszcza, że koszt wykonania takiego "małego białego"(nie licząc robocizny) zamknął się w cenie przyczepy Niewiadów z lat 80-tych. A jak wygląda!:)

      Usuń
  3. Jeszcze kółka, dyszel i masz piękną przyczepę kampingową - Dalkauerwagon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłaby furorę na polu kampingowym w Ołoboku;)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Bywasz nad Niesłyszem? Piękne jezioro!

      Usuń
    4. Bywałem kiedyś. I tak w miarę systematycznie. Za łebka jeździliśmy tam z rodzinką na wakacje. Same dobre wspomnienia.

      Usuń