01/02/2014
jednak zostawiłem ślady swoich butów na tegorocznym śniegu! Już myślałem i taki był niestety plan, że do marca siedzę na czterech literach i zajmuję się czym innym. I prawie się udało a właściwie, to o mały włos by się nie udało to, co chciałem żeby się jednak zdarzyło;) Muszę przyznać, że ciągnie mnie do Dalkowa. Nawet zimą.
Odpalam silnik
Mijam kościół w Kurowie:
I już jestem na ostatniej prostej pochyłej w dół tuż za tym wzniesieniem.
Wreszcie jest. Samotnia. Samotna.
Międzywojenna
Warszawa nazywana była "Paryżem Północy" a Pałac Branickich w
Białymstoku "Wersalem Północy" albo też, i tę nazwę wolę jeszcze
bardziej - "Wersalem Podlasia".
Z "Paryża Północy", no cóż, jak wiadomo, nie wiele pozostało. Za to Wersal Podlasia jest w niczego sobie kondycji technicznej.
A jak Wam się podoba Wawel Dolnego Śląska?
Akurat byłem na Wawelu w minionym 2013. Ta tabliczka nie ma z tą wizytą zupełnie nic wspólnego:) ale ubawiliśmy się z Bizonem, kiedy ją wyciągnąłem z przyczepy ...a Wawel, trochę za dużo tam ludzi w sezonie.
Sama zaś twierdza i owszem, oczywiście!
U mnie do miliona odwiedzin rocznie jeszcze trochę brakuje, więc, póki co, nie muszę się martwić o spokój w mojej samotni.
Za to wyjechać stąd zimą jest znacznie trudniej. Zwłaszcza z przyczepą transportową na haku. Nawet kiedy jest już pusta. Była próba sił ale udało się.
Zimą nie wiele się dzieje.
I o to chodzi.
Zimowy letarg nie jest zły.
Po nim zawsze przychodzi wiosenne przyspieszenie.
Grunt to dobry PR. I Przednie samopoczucie, którego to samopoczucia nieustającego dostatku życzymy.
OdpowiedzUsuńAura tej zimy wyjątkowo łaskawa, to i samopoczucie przednie;) Dach nad wieżyczką niedawne wichury przetrwał. Zupełnie inaczej było zeszłej zimy. Kolejny sezon zapowiada się ciekawie. Wreszcie nie będę musiał zaczynać od tego, co już raz robiłem;) Pozdrawiam.
UsuńCzyli jednak dążysz do tego, by złapać króliczka? :)
UsuńJasne! Liczę, że nie tylko ja. Ani mi się ważcie rezygnować z tego czy owego! Zresztą jak zauważyłem postanowiliście jednak nie popełniać harakiri. To dobrze:)
UsuńWawel, zaiste słodki to widok :-)
OdpowiedzUsuńNieustającego poczucia humoru życzymy!
Tak, wzruszyłem się. To właśnie mój dobry humor pewnego zimowego ranka 2012r. i zamiłowanie do starych dobrych czasów kiedy to smoki legalnie wylegiwały się na łąkach sprawiły, że wieża staruszka nie jest już taka samotna. Jak zima wciąż będzie miała takie poczucie humoru to sezon 2014 rozpocznę 1 marca. Pozdrawiam.
Usuńa legendy o dalkowskim smoku, co w podwieżowej pieczarze zalega, prawdą są? [g]
OdpowiedzUsuńA juści! prawdziwe, prawdziwe...
Usuńhttp://www.obrazki.jeja.pl/9,smok.html
(autor: Artur Łobuś)
No to mój komentarz jest już zbędny:)
UsuńNiecodzienny to widok, taka wieża ... wśród domów; prezentuje się bardzo dostojnie; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń